PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=172596}
7,3 30 180
ocen
7,3 10 1 30180
7,4 24
oceny krytyków
Capote
powrót do forum filmu Capote

Capote i inni pisarze

użytkownik usunięty

Niezwykle interesujące dla mnie jest to, w jaki sposób zostają sportretowani na ekranie pisarze. Nie ma znaczenie, czy jest to twórca fikcyjny, czy rzeczywiście istniejący. Bardzo lubię oglądać jak piszą, szukają inspiracji, rozmawiają z innymi lub decydują się na samotność. Ale do rzeczy ? proponuję trójkę moich absolutnych faworytów oraz dwójkę, która też zapewne jest warta wspomnienia. Czekam naturalnie na wasze propozycje i komentarze.

?Capote?; Truman Capote; Philip Seymour Hoffman.
Bardzo dobry film, oferujący znacznie więcej, niż się początkowo może wydawać. Rewelacyjny w roli tytułowej Hoffman bez przerysowania i groteski oddał złożoną i oryginalną osobowość świetnego pisarza. Zadanie miał trudne, począwszy od fizycznej przemiany (jak sam mówił, aby przypominać go sylwetką musiałby schudnąć 35kg) poprzez charakterystyczny sposób mówienia, a kończąc na niekontrolowanych gestach i odruchach. Aktorowi udało się jednak stworzyć kreację daleko wybiegającą poza utarte schematy. Sam film rozsadził nasze wyobrażenie o wydawałoby się wąskich konwencjach filmowej biografii. Dramat Trumana, jego rozdarcie pomiędzy chęcią skończenia książki a przyjaźnią (miłością?) ze skazanym, jest bardzo przekonujące i prawdziwe. Reżyser porusza kwestie odpowiedzialności i granicy, która przebiega między poświęceniem dla sztuki a ludzkim życiem. Granicę tę Capote zdaje się przekroczył.

?Dym?; Paul Benjamin; William Hurt
Paul jest pisarzem, który stracił natchnienie do pisania ? jego żona zginęła w przypadkowej i niepotrzebnej strzelaninie. W pisarzu coś się zacięło. Nie może pisać, nie może normalnie funkcjonować, pogrąża się w samotności. Ratunkiem dla niego okaże się w końcu przyjaźń. Wielki aktor, jakim bez wątpienia jest Hurt, tworzy to popisową kreację ? oszczędnie ale prawdziwie i wzruszająco. Paul w jego wykonaniu jest lekko zagubiony, roztrzepany, jakby błądził po fikcyjnych światach swych powieści, ubrany w rozpiętą koszulę z nieodłącznym cygarem w ustach. Na pierwszy rzut oka widać, że Benjamin jest inteligentny i błyskotliwy, ale poprzez tragedię jaka na nim zaciążyła, stał się zamknięty w sobie i nieprzystępny. Znakomicie oddaje to Hurt, który brawurowo operuje aktorskimi środkami ? dzięki niemu zaglądamy do wnętrza pisarza.

?Godziny?; Richard; Ed Harris
Tym razem trochę niekonwencjonalne ujęcie artysty. Richard jest umierającym na AIDS homoseksualistą, któremu zostaje przyznana prestiżowa nagroda za całokształt twórczości. Bohater czasem zatraca kontakt z rzeczywistością, słyszy głosy, nie chce odebrać nagrody, ma myśli samobójcze. Harris znakomicie przygotował się do tej trudnej roli ? wyraźnie stracił na wadze przez co wygląda jak ludzki szkielet. Obdarzył też bohatera charakterystycznymi dla siebie cechami ? głębokim i przenikliwym spojrzeniem oraz oszczędnymi gestami. Z tego połączenia powstała kreacja ?z krwi i kości?, wzruszająca i rzeczywista, naznaczona jednak juz głęboko w przeszłości. Drugoplanowa rola Harrisa bardzo wyraźnie wybija się w całym filmie, jego dramat urasta niemal do problemów egzystencjalnych ? potrzeba zmierzenia się z czasem czy tragiczny finał, gdzie bohater wybiera śmierć.

Myślę, że warto wspomnieć jeszcze o dwóch ekranowych pisarzach ? Jacku z ?Lśnienia? w ekspresyjnym wykonaniu samego Nicholsona oraz Tedzie z ?Drzwi w podłodze?, tym razem pełen uroku i ciepła Bridges. Pierwszy z powodu samotności i niemocy twórczej popada w szaleństwo; drugi jest sympatycznym egoistą, który zostawia żonę, a inspiracji szuka w córeczce i innych kobietach. Oboje są jadnak niezwykle charyzmatyczni;)

ocenił(a) film na 8

Phillip Seymour Hoffman znakomicie zagrał Capote'a. Postać pisarza jest bardzo ekstrawagancka: zaczynając od błachhych rzeczy jak głosu, trzymania szklanki, ciagłego poprawiania okularów, aż po lekko homoseksualne zachowania. Wcześniej w ogóle nie miałem do czynienia z tym pisarzem więc jestem zachwycony jego osobowością i charakterem.

Odnośnie Jacka Nicholsona w "Lśnieniu" - absolutnie poraża. Przede wszystkim jest mniej kontrowersyjny od Capote'a. W tym filmie nic mnie tak nie przerażało jak właśnie Nicholson. Nikt by tego lepiej zagrał !! Straszył wszystkim: mimiką, mową, sposobem bycia. Rewelacja !!

W zestawieniu tych dwóch absolutnie nietuzinkowych ról wygrywa jednak Jack Nicholson !! Chociaż Hoffman również spisał się świetnie.

POZDRAWIAM !!!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones