PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=172596}
7,3 30 156
ocen
7,3 10 1 30156
7,4 24
oceny krytyków
Capote
powrót do forum filmu Capote

Nudny, wtórny i przerysowany! ...

Oscar, nie wiem za co? .. za głosik bez jaj chyba, Hofman, robi niezłą kreacje ale tylko na kilka pierwszych minut, odkrywa zbyt szybko karty i im więcej go widac tym mamy go bardziej dośc .. jako Capote jest zmanierowanym, smętnym, artystokratycznym dziwakiem, ... dziwka estradowa, prowadząca rozmowy o niczym, mająca siebie za pępek swiata .. kreacja nie podobał mi się po prostu, momętami była odpychająca ...
Film, jest bardzo prosty w przekazie i nie przemawia za nim zabyt wiele .. niezłe są wprawdzie zdjęcia, ale muzyka jest tragiczna kika nutek na pianinie to zdecydowanie za mało, ... ten film to pseudoartystyczny bełkot .. źle wyreżyserowany, i bardzo przerysowany ...

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

A gdzie widziałeś w filmie "Capote" zahukaną ciotę?

ocenił(a) film na 10
greenman_3

"jako Capote jest zmanierowanym, smętnym, artystokratycznym dziwakiem, ... dziwka estradowa, prowadząca rozmowy o niczym, mająca siebie za pępek swiata .. kreacja nie podobał mi się po prostu, momętami była odpychająca ... "

A wpadło ci mędrcze do głowy, że odgrywany przez niego bohater mógł właśnie taki być? Czy filmy powinno się wg ciebie kręcić tylko o "przyjemnych" ludziach? Czy też może aktorzy powinni wygładzać i upiększać swoje postaci, aby widz się przypadkiem nie poirytował przy wieczornym piwku i popcornie?

ocenił(a) film na 3
greenman_3

odpowiem krótko: zgadzam się w pełni z oceną greeman_3.
i dodam: Infamous (Bez Skrupułów) był genialny ;-)

greenman_3

Ale ty oceniłeś postać jaką gra, a nie aktorstwo Hoffmana, widzisz różnicę?

greenman_3

"jako Capote jest zmanierowanym, smętnym, artystokratycznym dziwakiem, ... dziwka estradowa, prowadząca rozmowy o niczym, mająca siebie za pępek swiata ."

hehe :D, boskie :)
niesamowicie nudny film, oglądanie go to cierpienie, wyłaczyłem w połowie. chyba pomyliłem ten film z jakimś innym który chciałem / powinienem obejrzeć w tym czasie. Nie ocenię go bo nie obejrzałem całego, pozatym postać Capote nie jest mi znana na tyle dobrze żeby odnieść się jakoś do tego filmu.

ocenił(a) film na 9
Odudu

6 dni temu ocenił(a) na:7/10 a to co to jest?? podobno filmu nawet nie obejrzales...

greenman_3

muzyka jest właśnie świetna, minimalistyczna. Hoffman zaś pokazuje swoją wirtuozerię - co za mnogość emocji prezentuje, co jest tym trudniejsze, że musi cały czas trzymać się pewnych ram! Jeśli uważasz, że wszystko ukazuje w pierwszych minutach, to znaczy, że nie dostrzegasz tych subtelności w jego grze, które - one, a nie sam kapitalnie przerysowany i przeszarżowany szkielet postaci - przyniosły mu Oscara. Przypominam zresztą, że trudno mieć do niego pretensje, że przypomina tego, którego gra.

doorshlaq

żyły na czole i usta w kaczkę to nie wirtuozeria.

greenman_3

a... poza... tym... stawiaj... więcej... wielokropków... i... to.... błędnie... czyli... po... spacji...

ocenił(a) film na 7
doorshlaq

a dla mnie naprawdę ciekawy obraz i kapitalna rola... może dlatego że znałem wczęsniej książkę?
http://notatnikkulturalny.blogspot.com/2011/03/capote-czyli-o-pisarzu-i-jednej-j ego.html

ocenił(a) film na 8
przynadziei

... na chwałę egocentrycznych indywidualistów, którzy wiedzą jak postawić na swoim. Wyjątkowy nastrój i dbałość o detale.
I jeszcze ta Harper Lee jako kontrapunkt.Obejrzałem z satysfakcją.
Good night and good luck, esforty.
8/10

greenman_3

Szczerzę mówiąc bardziej podobał mi się "Infamous", ale to chyba też kwestia tego co się obejrzy pierwsze.

ocenił(a) film na 10
greenman_3

http://www.youtube.com/watch?v=H4KrxQSGd3E

kinoman0

gra Seymoura była dość dobra, choć odnoszę wrażenie, że nieco przerysowana. A w filmie zabrakło moim zdaniem emocji... Mimo to 7/10, bo całość zrobiła na mnie spore wrażenie

plnddk

W tym filmie gra Phillipa Seymoura Hoffmana to jedyny punkt,który przykuwa uwagę..Całość lekko bez wyrazu,rzeczywiście brakowało emocji i mniejwięcej w połowie seansu zaczęłam się lekko nudzić. Jednak to nie zmienia faktu,że Hoffman jako,jak ktoś już tu wczesniej napisał, egocentryczny indywidualista(lepiej bym tego nie ujęła) wypadł bardzo przekonywująco.Może i postać Capote sama w sobie jest dziwna,momentami odpychająca,ale czyż właśnie nie za to kochamy artystów,że są tacy pokręceni i nietuzinkowi?;)

greenman_3

Zgadzam sie. Przerysowany Capote, co doprowadziło w rezultacie do parodii postaci. Podobnie jak kreacja Streep w "Julia i Julia". Aktorka usiłując doskonale zimitować swoją bohaterkę, w tym charakterystyczny timbre głosu, przez cały film wygląda jakby ciągle była na rauszu.
Dużo starań i wysiłku, rezultat: kiszka

greenman_3

Po części się zgadzam, że sam Capote trochę przerysowany, naciągany, zbytni nacisk nałożono także na homoseksualizm. Capote był niewątpliwie postacią ekscentryczną i bardzo ciekawą. Jednak w późniejszym okresie życia na łamach pewnego czasopisma publikował powieść wyśmiewającą ówczesną śmietankę towarzyską Nowego Yorku, czego efektem, już po jego śmierci, jest książka Wysłuchane modlitwy - to trochę kłóci się ze zmanierowanym chłopczykiem, jaki przedstawił reżyser w tym filmie. Sam film natomiast jest ciekawie zrealizowany, co do braku akcji i emocji, zależy jak to czytać, mi się takie klimaty podobają.

ocenił(a) film na 6
greenman_3

niestety, też wielce rozczarowałem się. film nudny, nie ma na czym oka ani ucha zawiesić - choć jest kilka fajnych ujęć w plenerach. dialogi - niewciągające, pedzio kapota - wnerwiający. udawanie pedalskiego głosika nie jest trudne, trzymanie słuchawki telefonu jak pedzio też nie. nie jestem przekonany do tego Oscara, to raczej kwestii poprawności, wpływów i takiego hmm uhonorowania raczej (vide Obama Nobel Pokojowy)

ocenił(a) film na 7
greenman_3

kiepska rola?
https://www.youtube.com/watch?v=mFAWdvloFlE

luka_grobl

niezłe!

luka_grobl

Ja przerysowania nie widzę. Capote był oryginałem, mówił z tą swoją manierą, cienkim, dziwnym głosem i miał te swoje specyficzne gesty. Hoffman idealnie to oddał i ani trochę nie przegiął. Nic ponadto co przedstawiał sobą Capote.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones